cze 24 2003

ofiara pewności siebie


Komentarze: 1

wczoraj bylam liściem jesiennym

plynęlam ku sloncu  ku ziemii

bezwladnie bezmyślnie bez czasu i bez celu

wiedzialam ze znajdę milczenie i ciche spojrzenie

wiedzialam ze znajdę tam ciebie

w blędnym wichrze nieskończoności mdlalam

w zlowrogim śmiechu konieczności

skonalam

bez siebie

bez ciebie

bez zludzeń bez żalu

na grobie nadziei

usnęlam

i czekam na Slońca choc cień

taka marna, taka mloda

skąpana w zawiej nici bez końca

 

tranquility : :
24 czerwca 2003, 11:56
:) bardzo ładne, pozdrawiam :)

Dodaj komentarz